Anna Korcz i Robert Kochanek.

Aguska

Anna Korcz

Aktorka, widzom stacji TVN znana z serialu „Na Wspólnej”. Anna Korcz zagrała ponad 60 ról, kilkadziesiąt z nich w teatrze telewizji - większość z nich to główne role, m.in. w sztukach „Miesiąc na wsi”, „Balladyna”, „Zamek w Szwecji”, „Sen srebrny Salomei”, „Mirandolina”.

Kinomanom jest znana z takich produkcji jak „Napoleon w Europie”, „Sława i chwała”, „Dzieje Mistrza Twardowskiego”, „Samum”, czy „Chopin, pragnienie miłości”.

Jest również aktorką teatralną, jedna z jej ważniejszych kreacji to rola Lady Makbet w dramacie Szekspira.

Anna Korcz często gra postacie negatywne, które zapadają w pamięci widzów. Zdaje sobie sprawę, że ludzie patrzą na nią przez pryzmat jej ról, a potem są zaskoczeni, że tak naprawdę jest zupełnie inną osobą. W rzeczywistości jest energiczną, pogodną kobietą, która uwielbia żartować i bawić się.

Kiedy otrzymała propozycję udziału w programie, obejrzała brytyjską wersję programu i powiedziała: „świetnie, to potrafię tańczyć, to też, i to też...”. Miała być lwicą, która zwycięży i wygra ten program.

Niestety, zaczęła ćwiczyć i musiała skonfrontować wyobrażenia z rzeczywistością. Dowiedziała się, że nie potrafi nic, absolutnie nic i tylko jej się wydawało, że dobrze tańczy. Po jednym z treningów przyszła do domu i popłakała się, chociaż jest naprawdę silną kobietą, przyznaje, że załamała się.

Z programu nie mogła już zrezygnować, więc nie miała innego wyjścia, jak wziąć się w garść i zabrać się do katorżniczej pracy. Ze skruchą odwołała wszystkie przechwałki. Robert Kochanek okazał się być świetnym nauczycielem i po kilku tygodniach ćwiczeń, Ania zaczęła widzieć efekty. Chociaż zarzeka się, że nie może się równać z zawodową tancerką.

Teraz jednak może powiedzieć, że udział w programie to jeden z piękniejszych okresów w jej życiu. Taniec daje niesamowitą radość, sprawność fizyczną i odprężenie, czego nie da się porównać z żadnym innym wysiłkiem fizycznym.

Robert Kochanek

Jego charakterystyczne nazwisko zazwyczaj wywołuje drobne zamieszanie. Kiedy Robert się przedstawia zazwyczaj zapada cisza, a potem na twarzy jego rozmówcy pojawia się dwuznaczny uśmiech. Robert żartuje, że ma to też swoje dobre strony, bo jest zapamiętywany.

Taniec towarzyski trenuje od 14 lat. Do uprawiania tego szczególnego rodzaju sportu zainspirowały go stare filmy, na których były pokazywane tańczące pary. Uważa, że to wspaniały widok, kiedy mężczyzna tańczy z kobietą, ale żeby to było naprawdę piękne, to trzeba wiedzieć jak to robić.

Naukę zaczynał od tańca ludowego, ale bardzo szybko go to znudziło. Do tej pory za swój największy taneczny sukces uważa zdobycie VIII miejsca na Mistrzostwach Centralnej Europy. Ten turniej zapamiętał szczególnie, bo wtedy po raz pierwszy brał udział w tak dużych i ważnych zawodach tańca towarzyskiego, poza tym brały w nim udział tylko dwie pary z Polski.

Reprezentuje klasę taneczną „S” w tańcach latynoamerykańskich, a jego partnerką taneczną jest Anna Stepunina Igorewna.